Wywiad esalsa.net
Wywiad przeprowadzili i przetłumaczyli: Piotr Nowak i Dinelvis Arias Clemente. (rok 2004)
eSalsa: To nie jest wasza pierwsza wizyta w Polsce, prawda?
Septeto Nacional: Tak.
eS Jednak w poprzednim roku odwiedziliście chyba tylko dwa miejsca (Czechy i Polska. Przypisek autora).
SN Tak, coś koło tego.
eS W tym roku natomiast zwiększyliście liczbę koncertów. Tym razem odwiedzicie Polskę, Republikę Czeską ...
SN Tylko w Polsce mamy zaplanowane 9 koncertów, 4 w Republice Czeskiej, 2 na Słowacji, 1 w Niemczech oraz 4 w Holandii.
eS Czym spowodowany jest ten wzrost zainteresowania?
SN W ostatnich latach Septeto Nacional badała rynki w tych krajach. Publiczność oraz przedsiębiorcy, widząc jakość jaką zachował Septeto Nacional doprowadziły do poszerzenia trasy koncertowej o nowe miejsca. W tym roku 18 koncertów, a na przyszły rok już teraz planowane jest ich około 30. To nam daje do zrozumienia, że publiczność odbiera Septeto Nacional Ignacio Piñeiro jako zespół grający tę oryginalną i autentyczną muzykę, która staje się coraz bardziej popularna na świecie.
eS Czy to oznacza, że na przyszły rok macie zaplanowane odwiedzić Polskę ponownie?
SN Będziemy w Europie, między innymi w Polsce przynajmniej około 2 miesięcy.
eS Wspaniale.
SN Mniej więcej 30 koncertów.
eS Niedawno Polskę odwiedził Ibrahim Ferrer. W przyszłym miesiącu będzie występował też zespół Sierra Maestra. Wydaje się, że powoli wzrasta zainteresowanie Europą Wschodnią wśród zespołów grających tradycyjną muzykę kubańską. Przedtem ten rodzaj muzyki nie był tak popularny po tej stronie Europy.
SN Nie, nie. Te zespoły kubańskie zawsze odwiedzały i były obecne w krajach Europy Wschodniej. Z tym, że w obecnych czasach obserwujemy większą popularność muzyki kubańskiej, która teraz powraca na rynek z "wzmożoną siłą". Kraje wschodnioeuropejskie usystematyzowały kontakt i styczność z muzyką kubańską gdzie widać wzrost zapotrzebowania na ten rodzaj muzyki. Dlatego też zwiększyliśmy ilość występów naszej grupy.
Jak dotąd w ciągu ostatnich 8 lat zespół Septeto Nacional przeprowadził 11 tras koncertowych po całej Europie. W przypadku Polski po raz pierwszy organizujemy tyle koncertów. A to dzięki temu, że podpisaliśmy kontrakt z polskim impresariatem.
eS Jako że jest to wasza już trzecia wizyta w Polsce, jak byście opisali nasz kraj waszym rodakom z Kuby, którzy nie mieli okazji nas odwiedzić?
SN Na Kubie ludzie mają szerokie pojęcie i wiedzę na temat Polski. W czasach socjalizmu, gdy odbywały się wymiany kulturalne pomiędzy naszymi krajami. Wielu Kubańczyków przyjeżdżało tutaj, żeby zdobyć wykształcenie wyższe w Polsce, skończyć studia inżynierskie i doktoranckie. Z drugiej strony również Polacy przyjeżdżali na Kubę. Pozatem, Polacy na Kubie, w czasach przed Rewolucją, byli bardzo znani ponieważ byli bardzo dobrymi pracownikami i handlarzami. Zawsze była obecna wymiana między dwoma narodami. Teraz odkrywamy się na nowo. Obecnie są nowe warunki socjalne przez Polska jest bardziej otwarta na wymianę kulturalną. Przedtem relacje były bardziej kierowane. Teraz istnieje turystyka otwarta, przedtem była kierowana. Jako, że obecnie Kuba jest bardziej otwarta na świat i świat się otworzył bardziej dla Kuby, widać wzrost wymiany kulturalnej. Zauważalny wzrost.
eS Jak odbieracie polską publiczność w porównaniu z innymi krajami, które odwiedziliście? Gdy do Polski przyjechał zespół Buena Vista Social Club ich występ bardzo przypadł do gustu polskiej publiczności. BVSC zaprezentowali coś całkiem innego, coś nowego dla Polaków. Można powiedzieć, że oni rozpoczęli "bum" na zainteresowanie tego typu muzyką.
SN Muzyka kubańska ma wiele talentów. Publiczność europejska, mówiąc ogólnie, odkryła Buena Vista Social Club. Projekt bardzo duży o mocnym wsparciu ekonomicznym, oraz który zjednoczył różne bardzo ważne postacie i talenty muzyki kubańskiej.
Ale co tutaj zachodzi. Posłużę się tutaj zwrotem, którego często używam: "Buena Vista Social Club jest częścią tradycyjnej muzyki kubańskiej, ale tradycyjna muzyka kubańska to nie jest tylko Buena Vista Social Club". I teraz, kiedy publiczność odkrywa taki zespół jak nasz, który nie jest częścią większego projektu, za to jest grupą istniejącą od 77 lat, i widzi wysoką jakość prezentowanej przez nas muzyki, zdaje sobie sprawę, że Kuba to nie tylko Buena Vista Social Club, a coś o wiele więcej.
eS Wasz występ zrobił na mnie naprawdę ogromne wrażenie, a w szczególności muzyka jaką potrafi zaprezentować 7 osób posługujących się tylko instrumentami "nieelektrycznymi", a raczej nazwijmy je "naturalnymi": 2 gitary, bongos, maracas, kontrabas i trąbka.
SN Tutaj właśnie można zauważyć poziom artystyczny grupy, ponieważ żeby z tak prostymi instrumentami stworzyć dobrą muzykę o takiej jakości jest to dość trudne. To udaje się osiągnąć zespołowi Septeto Nacional, który przez 77 lat stał się już znakiem, symbolem. Nie ma grupy kubańskiej, wliczając w to BVSC, która nie grała własnych interpretacji utworów, autorstwa tych, którzy byli założycielami lub członkami naszej grupy w przeciągu 77 lat: "Échale salsita", "Esas no son cubanas", "Mayeya, no juegues con los santos". Piñeiro udało się stworzyć około 600 utworów i zobacz, że z tych 600 utworów całkiem pokaźna liczba stała się popularna. Niektórzy nagrywają wiele piosenek z czego tylko jedna czy dwie stają się przebojem. Ale Piñeiro był wirtuozem. Wszystko co tworzył okazywało się sukcesem.
eS Jeden z tematów, który omawialiśmy razem ze znajomymi podczas Waszego koncertu było to, że prawdopodobnie około połowa publiczności przybyłej na Wasz występ nie wiedziało co od Was usłyszą. Wiele osób słyszy "przyjeżdża grupa kubańska, która będzie grała tradycyjną muzykę kubańską" i wybiera się na koncert. W rzeczywistości jednak nigdy dotąd nie mieli oni styczności z tego typu muzyką i nawet nie wiedzą czego się spodziewać. W jaki prosty sposób opisałbyś graną przez Was muzykę?
SN Muzyka jaką gramy to Son. Son grany w stylu Piñeiro. A Son to jest muzyka i zarazem taniec. Publiczność, która zauważa rytm, ruch ciała i wciągający klimat tej muzyki zaraża się nią. Odkrywają coś, co jest dla nich czymś bardzo przyjemnym i miłym dla ucha.
eS "Échale salsita". Skąd pochodzi "salsa"? Ponieważ są różne opinie...
SN Nie, posłuchaj. Nie pozwól się oszukać. Np. Celia Cruz, Tito Puente mówili, że "salsa" (z hiszp. "sos", przypisek autora) to jest to co się dodaje do jedzenia. Takiego samego zdania jest większość kubańskich muzyków.
Muzyka, którą nazwano "salsa" to wariacja Son`u kubańskiego, którą stworzono w Nowym Jorku, USA. Tamtejsi muzycy do tradycyjnych dodali inne nie spotykane dotąd dźwięki, takie jak "podwójny dzwonek" czy "stały, niezmienny rytm". "Salsa" sama w sobie nie istnieje. "Salsa" to po prostu slogan, zwrot komercyjny, który nadano muzyce kubańskiej granej w USA. I dlatego Son jest wzorcem od którego pochodzi to co nosi nazwę "salsa".
Opinie są podzielone. Niektórzy twierdzą, że termin "salsa" został zaczerpnięty z utworu "Échale salsita". Ale to nieprawda. Ponieważ, ci którzy stworzyli tę warjacje nie nazwali jej po utworze "Échale salsita". Raczej przyczynił się tu sposób w jaki tworzy się muzykę, gdzie artyści używają zwrotów, wykrzykników. I któryś z tych artystów, który był w kręgu tworzących tę wariację po prostu użył wykrzyknika "salsa". To tak samo jakby użył np. słowa "sabroso". Inny to pochwycił i zaczęto używać słowa "salsa" dla określenia nowej wariacji muzycznej. Szczególnie, że ta nowa wariacja była mieszanką rytmów, a "salsa" oznacza również mieszankę.
Mówiąc, że nazwa "salsa" została zaczerpnięta z "Échale salsita" bardzo by nam się podobało bo autorem tej piosenki jest Ignacio Piñeiro a my gramy jego utwory. Jednak ja uważam, że tak nie było.
eS Jak się czujecie będąc członkami grupy, która gra tradycyjną muzykę kubańską od wielu lat i jest znana na całym świecie, a ponadto zostali ostatnio wyróżnieni nominacją do nagrody Grammy?
SN Wyobraź sobie. Zespół został założony w 1927 r. W 1929 r. otrzymał złoty medal w Sewilli (Hiszpania). W Chicago (USA) w 1933 r. również otrzymał złoty medal. I teraz przyszedł rok 2004, i po upływie 77 lat zespół dostaje nominację do nagrody Grammy. To jest to samo co osiągnęli założyciele grupy. To poważne wyróżnienie i nie tylko dla "Septeto Nacional" a raczej dla wszystkich kubańskich zespołów muzycznych.
eS No dobrze. Czyli możemy się spodziewać, że w przyszłym roku odwiedzicie nas ponownie tu w Polsce?
SN Tak, w przyszłym roku będziemy w Polsce. Damy więcej koncertów i odwiedzimy więcej miast, wliczając w to te, które już odwiedziliśmy oraz dodając nowe miejsca gdzie jeszcze nie występowaliśmy.
podziękowania dla Piotra Nowaka i portalu www.eSalsa.net
